filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 9 maja 2024, 11:10

autor: Pamela Jakiel

Recenzje Królestwa Planety Małp z Rotten Tomatoes sugerują, że film nie dorównuje dziełom Matta Reevesa, ale udaje mu się uchwycić ducha oryginału

Królestwo Planety Małp, nowa odsłona znanej serii, wchodzi na ekrany kin. Recenzje na Rotten Tomatoes i Metacritic są w przeważającej mierze pozytywne i pozwalają spodziewać się udanego, przygodowego widowiska.

Źródło fot. Królestwo Planety Małp, Wes Ball, 20th Century Studios, 2024
i

Królestwo Planety Małp w reżyserii Wesa Balla (Więzień labiryntu) to najnowsza odsłona popularnej serii zapoczątkowanej w 1968 roku. Widowisko z Freyą Allan (Wiedźmin) zadebiutuje w Polsce 10 maja, a już teraz spadło embargo na recenzje. Do sieci trafiły więc opinie dotyczące produkcji i są one w przeważającej mierze pozytywne.

Wygląda na to, że na widzów udających się do kin czeka dobre widowisko. Dzieło Wesa Balla powinno przypaść do gustu fanom serii. W serwisie Rotten Tomatoes pozytywnie oceniło je 83% krytyków, a na Metacritic zdobyło 64 punkty.

Dziennikarze chwalą produkcję za świetne efekty wizualne i udane sceny akcji. Doceniają także scenariusz. Zapowiadają, że film nie jest tak mroczny jak produkcje Matta Reevesa, i idąc do kina powinniśmy raczej nastawić się na film drogi i kino przygodowe. Recenzenci zarzucają jednak twórcom, że wprowadzili zbyt mało nowych, niewidzianych wcześniej elementów. Oto fragmenty recenzji:

To może być pierwszy film, któremu udaje się uchwycić ducha Planety małp. To reboot swojej własnej franczyzy. […] Królestwo Planety Małp zaprasza nas do dramatu, w którym małpy walczą przeciwko małpom. Po końcówce filmu, będącej w istocie teaserem kolejnej części, możemy jednak wnioskować, że ludzkość powróci, a to może wystarczyć, byśmy chcieli uciec z planety małp – Variety.

Cezar może już nie żyć, ale Królestwo Planety Małp udowadnia, że w tych małpach wciąż jest dużo życia. Powiedzmy to szczerze: Królestwo Planety Małp nie dorównuje Ewolucji planety małp Matta Reevesa ani Wojnie o planetę małp, ale Wes Ball wykonuje kawał dobrej roboty, utrzymując atmosferę i empatyczne podejście ustanowione przez Reevesa, choć Królestwo nie operuje tym samym mrocznym i tragicznym tonem, co te filmy. Mimo to nadal pozostaje świetne. […] Stawki są obecne, ale to raczej film drogi i historia przygodowa […], a scenarzysta Josh Friedman ma w zanadrzu kilka sprytnych sztuczekIGN.

Fani franczyzy powinni znaleźć sporo frajdy w tej nowej odsłonie, która wskazuje drogę do potencjalnej rehabilitacji równowagi człowieka i małpy – The Hollywood Reporter.

Nie jest to trzymający w napięciu blockbuster, jakiego moglibyśmy się spodziewać po dacie premiery wczesnym „latem”, a patos nie jest tak głęboki jak w trylogii Reevesa, ale końcowe momenty filmu Balla pozwalają sobie wyobrazić, że sequele będą w stanie wspiąć się na podobne dramatyczne wyżyny – IndieWire.

Film pod koniec staje się nieco pogmatwany i niedorzeczny, ale pojawiają się wtedy perfekcyjne sekwencje akcji, a głowy małp w CGI są świetne. Ta franczyza radziła sobie o wiele lepiej niż inne, lecz teraz powinna ewoluować w coś innego – The Guardian.

Królestwo Planety Małp zadebiutuje w Polsce 10 maja 2024 roku.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej